FYI.

This story is over 5 years old.

Sport

Medialny syf, który dostajesz z okazji EURO 2016

„Piłkarze zjedli śniadanie :)", Lewandowski w obozie koncentracyjnym i Krzyżacy – czyli polskie media dostarczają piłkarskich treści, od których bolą oczy

Screen via TVN24

Jeżeli wierzyć mediom społecznościowym, rozmowom podsłuchanym w tramwaju i danym Google'a, Polacy zajmują się obecnie tylko piłką (nie licząc tych kilku, którzy piłkę mają w poważaniu) – czyli najprawdopodobniej tak jest w istocie. Jak mawiał jednak trener Piechniczek, „kiedy chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka*" i wygląda na to, że komentatorzy rzeczywistości pozatrudniani w redakcjach wszelkiej maści i politycznej sympatii wzięli sobie tę radę do serca, zamieniając swoje głowy w wypełnione powietrzem kule.

Reklama

Mamy oczywiście TVN24, który po słynnym „breaking newsie" o tym, że piłkarze zjedli śniadanie, postanowił powrócić do sprawdzonej formuły informując dziś rano, że „PIŁKARZE ZJEDLI ŚNIADANIE :)". Jest to najprawdopodobniej pierwszy przypadek, w którym na antenie stacji pojawia się emotikonka oraz klasyczny przykład tego, że kiedy mainstreamowe media próbują być autoironiczne i puszczać oko do widza, najczęściej wychodzi coś na kształt żartów Karola Strasburgera.

A skoro jesteśmy przy Dwójce, to nie można pominąć faktu, że meczowi Polska-Niemcy towarzyszyć będzie emisja Krzyżaków (uwaga spoiler: w filmie Krzyżacy przegrywają, a Polska triumfuje). To nawet zabawne, ale czy nie mamy już trochę dosyć sprowadzania historii polsko-niemieckich stosunków do Grunwaldu, zaborów i II wojny światowej?

Ach, ta ostatnia oczywiście też się pojawiła – siostrzany portal TVP Info opatrzył (bardzo ciekawy) materiał o polsko-niemieckich rozgrywkach futbolowych w obozie koncentracyjnym Gross-Rosen nagłówkiem „Lewandowski już raz ograł Niemców, czyli historia z czasów II wojny światowej" (chodzi o Zdzisława Lewandowskiego, więźnia obozu). Swoją drogą ciekawe, co by było, gdyby ukraińskie media odwoływały się do swoich ruchów narodowowyzwoleńczych w piłkarskiej retoryce?

Na szczęcie nie wszyscy wpadają w ton „Niemcy-hitlerowcy". Portal Polsat News uspokaja swoich czytelników, że niemiecki trener Joachim Loew podczas meczu z Polakami nie zamierza drapać się po jajkach, jak zdarzyło mu się podczas wcześniejszego spotkania. Dziękujemy, czujemy się uspokojeni.

„Gazeta Wyborcza" również uspokaja, piszcząc na głównej stronie, że „Mecz Poska-Niemcy jest jednym z najbardziej ryzykownych, więc kibice spędzą go na trzeźwo". W rzeczywistości to tekst o tym, że władze Paryża stworzyły strefę bez alkoholu wokół stadionu, nie o tym, że nasi rodacy zamierzają być dziś szczególnie skupieni. Trochę komicznie wygląda przy tym reklama chmielowego trunku i nie wiem, czy reklamodawca będzie zadowolony:

Screen via wyborcza.pl

Co zrobić, żeby uniknąć onkologii? Możesz wyłaczyć telewizor, zamknąć laptopa i skrzyknąć paru znajomych na boisko. I tak nie trafisz w mediach na nic ciekawego, a mecze Polska kontra Polska zawsze budzą najwięcej emocji.

* No dobra, to cytat z komiksu Wilq Superbohater