FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

Kobieta wychowana przez małpy

Marina została porzucona w kolumbijskiej dżungli przez porywaczy. Przypuszcza się, że miała wtedy 5 lat. Dziewczynką zaopiekowało się stado małp kapucynek

Jeśli myślisz, że miałeś ciężkie dzieciństwo, prawdopodobnie nie słyszałeś jeszcze historii Mariny Chapman. 62-letnia gospodyni z Yorkshire twierdzi, że przez pięć lat była wychowywana przez małpy kapucynki. Teraz planuje wydanie autobiografii. Książka „The Girl with No Name: The Incredible Story of a Child Raised by Monkeys” ma ukazać się w 2013 roku.

Marina została porzucona w kolumbijskiej dżungli przez porywaczy. Przypuszcza się, że miała wtedy 5 lat. Dziewczynką zaopiekowało się stado małp kapucynek. Nauczyła się polować na ptaki i króliki, skakała po drzewach i wydawała różne dziwne odgłosy, by porozumieć się z resztą świata. Ten tarzański epizod z jej życia zakończył się, gdy została złapana przez kłusowników i sprzedana za papugę do miejskiego burdelu w Cucula. To wtedy dołączyła do ulicznego gangu, do którego należały inne bezdomne i osierocone dzieciaki. Któregoś dnia trafiła do domu kolumbijskiej rodziny przestępczej i pozostała tam jako niewolnica.

Reklama

Jako jednej z niewielu, udało się jej w końcu uciec do Wielkiej Brytanii. Przeszła głęboką depresję i ma za sobą kilka prób samobójczych. Jej życie diametralnie zmieniło się po spotkaniu z Johnem Chapman'em, z którym pobrała się w 1977 roku.

Obecnie Marina stara się być przykładną gospodynią domową i kochającą matką. To jednak oczywiste, że po takich przejściach trudno jest funkcjonować normalnie w społeczeństwie. Vanessa, córka Mariny, przyznaje, że z mamy czasami wyłazi dzikie zwierzę: „W dzieciństwie, gdy chciałyśmy dostać jedzenie, musiałyśmy z siostrą wydawać dziwne odgłosy”. Marinie zdarzało się też wskakiwać na drzewa, przynosić do domu upolowane przez siebie małe futrzaki, czy wydoić napotkaną gdzieś po drodze krowę.

To chyba jedyny na świecie przypadek dziecka tak skrajnie wykorzystanego, i nieprzystosowanego do życia wśród ludzi,  któremu jakimś cudem udało się wyjść na prostą. Książka, którą planuje wydać Marina, ma między innymi na celu poruszenie niezwykle istotnego problemu, jakim jest handel żywym towarem w Kolumbii. Prawdopodobnie powstanie też dokument telewizyjny oparty na przeżyciach 62-latki.

Przeczytej też:

Z pamiętnika napiętego grafika
Jednostka 731. Więzienie Diabła Jak pedofil zniszczył życie Amandy Todd