FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

Rodzicu, bite dzieciaki zachowują się jeszcze gorzej

Badania dowodzą, że klapsy, zamiast zamieniać dzieciaki w małe posłuszne żołnierzyki, najczęściej dają efekt odwrotny do zamierzonego

Zdjęcie: Flickr/Boston Public Library

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE US.

Według nowego badania meta-analysis of child development data, wykonana przez Uniwersytet Teksasu i Uniwersytet Michigan wynika, że dzieci zachowują się gorzej, gdy daje im się klapsy. Innymi słowy: pomijając kwestie moralne, bicie dzieci nie przynosi oczekiwanych skutków.

Badania przeprowadził zespół naukowców, w tym dr Elizabeth Gershoff, adiunkt Centrum Badań nad Populacją na Uniwersytecie Teksasu w Austin. W jednym z oświadczeń uniwersyteckich Gershoff stwierdziła, że klapsy, zamiast zamieniać dzieciaki w małe posłuszne żołnierzyki, najczęściej dają efekt odwrotny do zamierzonego.

Reklama

Tyle że już poprzednie badania wysunęły podobne konkluzje. Dla przykładu, studium Laboratorium Badań nad Rodziną Uniwersytetu New Hampshire wykazało, że dorośli, których bito w dzieciństwie, łamali prawo częściej, niż ci wychowywani bez kar cielesnych. Nawet jeżeli ich okres dorastania i wychowanie wciąż pozostawało gównianym.

Dowiódł tego socjolog Murray Straussa, który w próbie badawczej starał się eliminować zmienne: jak poziom edukacji, czy tło kulturowe. Przyglądał się bitym i niebitym dzieciom i dorosłym w krajach Europy, Ameryki Północnej, Azji i Bliskiego Wschodu. Zauważył wzrost przestępczości u dorosłych przyjmujących klapsy w dzieciństwie. Współczynnik ten wzrastał nawet wtedy, gdy sytuacja rodzinna w domach praktykujących kary cielesne była stabilna i kochająca.

Jeżeli martwisz się o przyszłość swoich dzieciaków, to badanie Straussa z 2013 roku powinno dać ci trochę powściągliwości.

Badanie „Klapsy, a powodzenie dzieci: stare kontrowersje i nowe meta-analizy", to więcej niż eliminacja zmiennych, jak w studium Straussa. Postawiono tu raczej na gigantyczną próbę badawczą. W swoim oświadczeniu, Gershoff rozbudowywała swoją argumentację przez wskazanie, że wynik analizy nie został przekrzywiony przez patologie społeczne typu katowanie swoich podopiecznych. Skupiła się tylko i wyłącznie na tradycyjnym klapsie.

Jej ekipa sprawdziła dane z ostatnich 50 lat obserwacji „160 927 unikalnych dzieci" i przekształciła je w 111 reprezentatywnych przypadków. 78 z nich wykazało znaczną zmianę zachowania, a tylko jeden wykazał poprawę. Za oddziaływanie negatywne przyjęto zachowania agresywne i antyspołeczne, uzewnętrznienie problemów wychowawczych i nieumiejętność odróżniania dobra i zła. W najgorszych przypadkach problemy te wykraczały poza dzieciństwo, ciągnąc za sobą problemy ze zdrowiem psychicznym i upośledzenia intelektualne.

Reklama

Bądź z nami na bieżąco, polub nasz nowy fanpage VICE Polska


Kontrola nad rzetelnością eksperymentu została powierzona tym samym naukowcom, którzy przeprowadzali pierwotne eksperymenty przez ostatnie półwiecze. Nowe, matematyczne podejście naukowców oznaczało, że część danych musi zostać wyeliminowana, by zapobiec pracy na wynikach niemiarodajnych.

Mimo zachowania takiej ostrożności, autorzy nadal nie chcą stwierdzić, czy ich badania dały ostateczną odpowiedź, czy bicie dziecka zamieni je w demona. Wszystkie wyniki wykazują jednak jedną ciągłość: bicie dzieci jest powiązane z niechcianymi skutkami. Gershoff nie powie, że jest pewna szkodliwości dawania klapsów dzieciom, ale jest dość pewna, że dzieciaki bite w dzieciństwie częściej mają w przyszłości problemy niż te, które tego nie doświadczyły.