Bolesne oblicze BDSM
Wszystkie zdjęcia: Carolin Auer

FYI.

This story is over 5 years old.

Seks

Bolesne oblicze BDSM

Fotografka Carolin Auer skupia się na skaleczeniach, siniakach i bliznach, których nie zobaczysz w „50 twarzach”

Fotografka Carolin Auer miała już dosyć ugrzecznionej, okrojonej wersją BDSM, jaką sprzedaje nam popkultura i postanowiła pokazać, jak naprawdę wygląda twoje ciało po dziesięciu rundach zabawy z pejczem. Zdecydowała się stworzyć serię prac, które nie ukrywały bólu i jednocześnie podkreślały, jak bardzo ludzie lubią ranić swoich partnerów.

„W prawdziwym życiu istnieje ogromne pragnienie, żeby sobie dogodzić. Jednocześnie lubimy zadawać innym ból” – mówi Auer. W ciągu kilku miesięcy fotografka zrobiła zdjęcia 18 parom w wieku od 19 do 60 lat podczas ich sesji BDSM. Jej nowy album pt. Euphoria: Beauty in Pain (Euforia: Piękno w bólu) stanowi zwieńczenie tej pracy.

Reklama

By być z nami na bieżąco: polub nas, obserwuj i koniecznie zaznacz w ustawieniach „Obserwuj najpierw”


Jak wyjaśnia Auer, niektóre sesje odbywały się w domach fotografowanych przez nią ludzi, ale w części z nich znajdowały się w pełni wyposażone „pokoje do BDSM”. Rzecz jasna, udział w sesji zdjęciowej był równoznaczne z pełnym zaufaniem fotografce przez uczestników. „W pewnym momencie, aby uchwycić idealny kąt, musiałam się wspiąć na kanapę akurat wtedy, gdy kobieta klęczała przed swoim partnerem” – opowiedziała. „Zawsze potrafiłam dostrzec piękny związek między ludźmi, bólem i ich cierpieniem”.

Poniżej możesz obejrzeć więcej zdjęć z cyklu Euphoria: Beauty in Pain .

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Germany


Więcej na VICE:

Jak dalej uprawiać ostry seks, gdy urodzą ci się dzieci