Rumunia

  • Tajniacy na densflorze

    Żeby się tam dostać, trzeba było odbyć podróż pociągiem, wysiąść na ostatniej stacji, a następnie przejść pieszo ze dwie mile. Ewentualnie można było złapać stopa i dojechać z peronu na miejsce furmanką któregoś z miejscowych chłopów.

  • Bukareszt - raj na ziemi

    Legendy głoszą, że stolica Rumunii zyskała swoją nazwę na cześć kolesia, który nazywał się Bocur. Nikt do końca nie wie czy był banitą, rybakiem, pasterzem czy myśliwym

  • Dzieciaki z kanałów

    W 2011 roku, podróżując z Włoch do Bukaresztu, poświęciłem kilka tygodni swojego życia na fotografowanie dzieci zamieszkujących kanał ściekowy Dworca Północnego (główną stację kolejową w mieście)

Reklama
Reklama
Reklama