FYI.

This story is over 5 years old.

Vice Blog

Jesień spin-offami i remake’ami stoi

Spójrzeliśmy w świetlaną jesienną ramówkę i wybraliśmy dla was nowych torrentowych i streamingowych ulubieńców

Miniony weekend to był ważny weekend. I to z dwóch powodów. Dla mnie, ponieważ w piątek pokazano finał jednego z moich ulubionych sitcomów „IT Crowd” (polski tytuł mi przez klawiaturę nie przejdzie). Dla całej reszty populacji zachodniej hemisfery, ponieważ w niedzielę wieczorem pokazano finał „Breaking Bad” (10 mln widzów). Nie będzie to jednak tekst, ani o jednym, ani o drugim, bo o zmarłych mówi się dobrze, albo wcale (albo dlatego, że się nie widziało). Spójrzmy zatem w świetlaną jesienną ramówkę i wspólnie wybierzmy nowych torrentowych i streamingowych ulubieńców.

Reklama

Nie pocieszę osieroconych fanek i fanów Waltera White’a i realistycznych, pogłębionych kryminalnych seriali, bo tegoroczna jesień fantastyką i science-fiction stoi. A na zapowiedziany spin-off  „BB” o prawniku Saulu Goodmanie jeszcze poczekamy.

Jakimś zadośćuczynieniem może być rozpoczęty już „The Blacklist” (NBC, 23.09), opowieść o Raymondzie Reddingtonie, jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi przez FBI (i zarazem byłym agencie), który sam się oddaje w ręce władzy, obiecując pomoc w schwytaniu terrorystów. Jednocześnie prowadzi oczywiście własną grę. Dla tych, co lubią znane melodie, najlepszym określeniem będzie, że to coś pomiędzy „Homeland” i „The Following”, z ledwo rozpoznawalnym Jamesem Spaderem (to już nie ten sam seksapil co w „Crash” i „Sekreterce”) w roli głównej.

Za nami już także premiery „Sleepy Hollow” (Fox, 16.09), „Marvel’s Agents of  S.H.I.E.L.D.” (ABC, 24.09) i „Atlantis” (BBC One, 28.09). Pierwszy podąża popularnym tropem „co by było, gdyby postać z baśni/fantastyki/legendy trafiła do współczesnego świata (czyt. Ameryki)”. Tym razem Ichaabod Crane z powieści Washingtona Irvinga przenosi się do współcznsnego Sleepy Hollow, gdzie musi (z obowiązkową piękną policjantką) zmierzyć się z Bezgłowym Jeźdzcem. Za serialem stoi duet Orci – Kurtzmann, odpowowiedzialny za Transformersów i nowe Star Treki. Niech każdy sobie w duszy odpowie, czy to dla niego dobra i wystarczająca rekomendacja.

„S.H.I.E.L.D.” to po zdominowaniu kin przez Marvelowskich superbohaterów, próba kolonizacji naszych „telewizorów”. S.H.I.E.L.D. to państowa organizacja na czele której stoi Nick Fury (Samuel L. Jackson nie pojawia się w serialu) i zajmuje się nadprzyrodzonymi tajemnicami i poszukiwaniem nowych metaludzi.  W kreowaniu brał udział Joss Whedon, czyli człowiek, który się zna i na superbohaterach i na serialach (m.in. napisał adaptację i wyreżyserował „The Avengers”, 2012), a głównym bohaterem jest Agent Coulson. Pocieszny biurokrata, który wystąpił we większości Marvelowskich produkcji i na potrzeby serialu zmarchwystał po śmierci w „The Avengers”.

„Atlantis” to nowa fantastyczna produkcja BBC, dziejąca się w świecie inspirowanym grecką mitologią, gdzie Jason (Jazon) w poszukiwaniu ojca, musi stawić czoła mitycznym stworom.  Na razie ukatrupił minotaura.

Do  końca października, zadebiutują jeszcze 4 około fantastyczne seriale. „The Originals” (CW, 03.10), spin-off „Pamiętników Wampirów”. Tym razem będziemy śledzić perypetie wampirów w świecie wielkiej mody, fryzjerów i makijażystów. A może w świecie hodowców koni, może wśród zawodowych tancerzy. Co za różnica. Niech to się już wreszcie skończy.

Następnie „Tomorrow People” (CW, 09.10). Odświeżona i zamerykanizowana wersja brytyjskiego serialu z lat 70. i 90.  Tytułowi Ludzie Jutra, to Homo Superior, młodociani przedstawiciele kolejnego etapu ewolucji, którzy muszą nauczyć się kontrolować swoje nadprzyrodzone moce i zmierzyć się z różnymi zagrożeniami.   W nowej wersji to oczywiście drużyna pięknych ludzi (blondyn, brunet, brunetka, Azjata) walczący ze złowieszczymi naukowcami o dziwnych imionach z organizacji Ultra. Innymi słowy X-Meni plus „Heros” w sosie glamour. Poniżej czołówka oryginału, która zapewne jest lepsza od całego nowego serialu.

„Once Upon in Wonderland” (ABC, 10.10) to rzecz jasna spin-off „Once upon a Time”, który oczywiście jest o baśniowych bohaterach we współczesnym świecie. Tutaj mamy do czynienia z Alicją z powieści Lewisa S. Carrola., która trafia do uwspółcześnionej Krainy Czarów, gdzie spotyka Jafara (z disneyowskiego „Alladyna”), a Gąsienica mówi głosem Iggy'iego Popa.

Honoru wampirów,  kostiumowych produkcji i umiarkowanie oryginalnych seriali będzie bronić „Dracula” (NBC/Sky Living, 25.10) z Jonathanem Rhys Meyersem.  Luźno inspirowany oryginałem Brama Stokera serial będzie pokazywał Hrabiego w Wiktoriańskim Londynie, gdzie udając amerykańskiego inwestora, szuka zemsty na wrogach sprzed lat.  Serial robią ludzie od „Carnivale” i „Dynastii Tudorów”, więc może będzie i stylowo i seksownie.

Jeżeli o „Tudorach” mowa, to jedną z nielicznych (a może nawet jedyną) nową serią stricte historyczną, będzie „Reign” (CW, 17.10) o perypetiach młodej Marii, Królowej Szkotów, i Nostradamusie (???). Nic jednak nie zapowiada erotyzmu i przemocy wyżej wymienionego, a raczej kolejną fantazję o świetnej opiece dentystycznej w XVI wieku.

Oprócz tego, w listopadzie „Almost Human" (Fox, 04.11) z Karlem Urbanem, o policji, androidach i technofobii, czyli produkowana przez J.J. Abramsa fantazja na temat Robocopa, z aktorem, który grał Sedzięgo Dredda, który był inspiracją dla Robocopa. Oraz jubileuszowy, z okazji 50. rocznicy serialu, odcinek „Doktora Who" (BBC One, 23.11), gdzie zobaczymy ulubieńców z poprzednich serii i gościnnie Johna Hurta. Już teraz w całości możemy obejrzeć drugi sezon internetowego serialu „Mortal Kombat Legacy".

A wam jaki spin-off mash-upu, który jest crossoverem istniejących już książek przeniesionych do współczesności się marzy?

MILEY CYRUS TO JEST PUNK

4 MINUTY W 48 GODZIN

REKLAMA DŹWIGNIĄ BEZSENSU