talizman
Łódzki sklep-widmo z dopalaczami, którego nie potrafi ruszyć policja
Nawąchane dzieciaki grzecznie stają przy ladzie, by po chwili zacząć drzeć mordę. Coś gadają pod nosem do siebie, następnie walczą ze swoim ciałem. Godzina nie ma znaczenia, choć w dzień wygląda to zdecydowanie bardziej groteskowo
Telefony z wojennymi grawerami
Prawie wszyscy żołnierze w Wietnamie nosili ze sobą zaplniczki Zippo. Nie były to dla nich zwykłe zapalniczki, tylko amulety szczęścia
Reklama
Reklama
Reklama