najgorzej
Ostrzygłem się u najgorzej ocenianego barbera w mieście
Trochę się zapuściłem, więc czas na strzyżenie. Redakcja zgodziła się pokryć koszt wizyty u barbera — pod warunkiem, że będzie najgorszy w mieście
Najgorsze wakacyjne prace w sześciu słowach
Czasem nie ma innego wyjścia i po prostu trzeba jakoś dorobić, żeby przeżyć. Oto historie, które pokazują, że dorywcza robota to często konieczne, ale jednak zło
Reklama
Reklama
Reklama