Irina Rozovsky
Góra i czarność: zdjęcia byłej Jugosławii
Strażnicy patrzą na mnie i szczerzą się jak uczniaki, strzelają tekstami w stylu „nasz kolega chciałby cię poznać". Odsuwają okienko i moim oczom ukazuje się trzeci koleś w mundurze. „Podoba ci się? Wczoraj wieczorem wdał się w bójkę, ale to dobry...
Reklama
Reklama
Reklama