K Road
Pomysł na życie: Nowa Zelandia
„Moja pierwsza praca w Nowej Zelandii to było zwykłe stanie na kasie w sklepie. Zarabiałem tyle, żeby wynająć mieszkanie w centrum, nie głodować, chodzić na imprezy i jeszcze odłożyć" – relacja rodaka z końca świata
Reklama
Reklama
Reklama