Pustelnik
Jak australijski milioner skończył samotny i półnagi na tropikalnej wyspie
David Glasheen przegrał wszystko, ale niczego nie żałuje i wciąż ciągnie go do giełdy
Wrocławski pustelnik, który od 25 lat czeka na koniec świata
To jest historia jednego człowieka, który gdzieś na marginesie wszystkiego, gołymi rękami zbudował swój dom na kopcu gruzu, bo tak nakazał mu głos Boga
Reklama
Reklama
Reklama