Dlaczego na kacu masz ochotę na seks?

Artykuł pierwotnie ukazała się na VICE UK

Niedawne badanie przeprowadzone przez Instytut Kinseya wykazało, że ludzie w moim przedziale wiekowym, czyli między 30. a 39. rokiem życia, uprawiają seks średnio 1,6 razy w tygodniu. Mnie samemu bliżej do trzydziestki niż czterdziestki, a biorąc pod uwagą, że średnia ta zmniejsza się z wiekiem, moje dwa razy w tygodniu wydają się pozostawać w normie. Myślę, że moja dziewczyna mogłaby uprawiać seks nieco częściej (ale bez przesady), przy czym podobnie jak w wielu innych aspektach naszego wspólnego życia, wyrozumiale akceptuje moje braki.

Videos by VICE

Oboje jednak zauważyliśmy, że w dni następujące po ostrzejszych bibach zaczynamy się zachowywać jak napaleni nastolatkowie. Znajomi powiedzieli nam, że u nich wygląda to podobnie, a w sieci można znaleźć sporo artykułów o ludziach, którym na kacu wariuje libido – czyli ewidentnie jest coś na rzeczy. Niestety nikt nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje, głównie dlatego, że w zasadzie nie przeprowadzono na ten temat żadnych badań. Zadzwoniłem więc do Nicole Prause, aby uzyskać odpowiedź na palące mnie pytanie.

Nicole jest neurobiolożką specjalizującą się w ludzkich zachowaniach seksualnych oraz uzależnieniu od seksu, która założyła zajmujący się badaniem ludzkiego pożądania Instytut Liberos. Jeśli ktokolwiek mógł mi pomóc zrozumieć, dlaczego mam taką ochotę na seks, kiedy jednocześnie próbuję nie puścić pawia, to właśnie ona.


OBEJRZYJ: Janice Griffith o kosmicznych członkach i ruchu sex-positivity


VICE: Zacznijmy od podstaw. Dlaczego ludzie stają się napaleni, kiedy się upiją?
Nicole Prause: Może za to odpowiadać kilka rzeczy, ale według mnie wynika to z krótkowzroczności alkoholowej. Większość ludzi lubi seks i uważa go za coś przyjemnego, a picie alkoholu intensyfikuje podstawowe potrzeby oraz skłonności. Kiedy więc jesteś pijany – ale, mówiąc wulgarnie, nie spity do nieprzytomności – przez swoją krótkowzroczność skupiasz się przede wszystkim na rzeczach, które lubiłeś, zanim jeszcze zacząłeś pić. Z tego powodu seks może stać się dla ciebie absolutnie najważniejszą rzeczą. Często prowadzi to do bardziej nieodpowiedzialnych zachowań, na które normalnie byś się nie zdecydował – na przykład do uprawiania seksu bez zabezpieczenia.

A czemu ludzie bywają podnieceni jeszcze następnego dnia, kiedy już nie są pod wpływem?
Większość badań dotyczy krótkowzroczności i tego, jak wraz ze stanem upojenia zwiększa się nasze podniecenie. To wszystko jest bardzo dobrze wytłumaczone. Niestety nie ma badań, które tłumaczyłyby, dlaczego na kacu też tak bywa – w końcu powinieneś być wtedy śpiący i rozdrażniony.

Rozumiem. A jak może na to wpłynąć zażywanie narkotyków?
Cóż. Przeprowadzono kiedyś naprawdę dziwne badanie, w którym podawano ludziom metamfetaminę. Nic im nie pokazano, nic nie zrobiono, a ludzie i tak powiedzieli, że czuli się bardziej pobudzeni seksualnie. A mówimy o osobach, które po prostu sobie siedziały na krześle i były na haju. To dosyć dziwne. Więc tak, myślę, że narkotyki mogą mieć na to wpływ.

A co z ecstasy i MDMA? To empatogeny, przez które masz ochotę wszystkich przytulać. Czy zwiększone libido następnego dnia może być efektem ubocznym tego poczucia głębszej więzi z innymi?
To interesujący pomysł i zastanawiam się, czy istnieje jakaś powiązana z tym historia. Przez MDMA chcesz dotykać ludzi i być blisko nich, więc nie można wykluczyć, że podobnie się czujesz nawet wtedy, gdy przestaje już na ciebie działać. Nikt nie wzbudza twojej niechęci i chcesz być jak najbliżej innych. To ciekawa koncepcja.


Odpowiadamy na ważne pytania. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco


A czy może odpowiadać za to pewne poczucie bezbronności? Czujesz się bezbronny i chcesz, aby ktoś lub coś cię uspokoiło?
W teorii tak. Kiedy jesteśmy podnieceni, aktywuje się układ nagrody – podobnie jak podczas picia alkoholu czy zażywania narkotyków. Chociaż nie myślimy o tym jako o uzależnieniu, pobudzony zostaje ten sam układ, co przy wciągnięciu kreski lub zjedzeniu kawałka ciasta, którego właściwie nie potrzebowałeś, ale miałeś na niego ochotę i czułeś przyjemność podczas jego spożywania. To wszystko oddziałuje na ten sam obszar. Być może w ten sposób organizm próbuje trochę uśmierzyć negatywne aspekty zjazdu – albo oddziałując na emocje i nastrój, albo pobudzają ośrodek nagrody.

Z pewnością bardzo pomaga to złagodzić niepokój i stany lękowe, które stanowią spory problem podczas kaców i zjazdów.
Każdy ma własne strategie, których używa, aby utrzymać swoje emocje czy lęki w ryzach. To może być bieganie, chodzenie do kina lub praca w ogródku. Cokolwiek. Wiele osób uważa, że seks nie powinien być jedną z nich, a „używanie” go w tym celu świadczy o jakimś rodzaju niedopasowania. To bez sensu. W seksie chodzi właśnie o to – zakładając, że nie uprawiamy go w celach prokreacyjnych – żebyś poczuł się dobrze. Nie ma nic dziwnego czy zdrożnego w tym, że kiedy z powodu ostrej libacji jesteś w kiepskim stanie i masz zły humor, chcesz zrobić coś, aby poczuć się lepiej.

A co z orgazmem jako sposobem na zasypianie? Wiele osób mówi, że po imprezie musi mieć orgazm, żeby w ogóle móc zasnąć. Może po prostu staramy się szybko odpłynąć, żeby nadrobić braki w śnie?
Dopiero teraz zaczynamy to badać – to, jak orgazmy pomagają zasnąć. Nigdy nie zostało to uwodnione w przypadku ludzi, mimo że wszyscy to robią. A jeśli do równania dodamy jeszcze narkotyki? Kto wie, jak to skomplikuje sprawę. To może być kwestia zwykłego rozluźnienia mięśni, ale i też wprowadzenia mózgu w stan, którzy przypomina sen. W pewien sposób przygotowujesz swoje ciało do zaśnięcia. Pogląd, że masturbacja pomaga usnąć, ma dużo sensu.

A może to kwestia kulturowa? W końcu w dzisiejszych czasach coraz więcej osób pije lub ćpa na umór. Czy po popijawie, kiedy budzimy się nie do końca trzeźwi, nadal towarzyszy nam alkoholowa krótkowzroczność?
To możliwe, ale nie mogę tego powiedzieć z absolutną pewnością, ponieważ kiedy prosimy ludzi o wzięcie udziału w badaniach, nie możemy ich spić do stanu, o którym mówisz.

W sumie racja. Dzięki, Nicole!


Więcej na VICE: