FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

Kondomy Microsoft

Kochany wujek Bill zapragnął przynieść kolejną ulgę dla setek cierpiących ludzi na całym świecie, do których widocznie należy. Zaproponował 100,000$ jako finansowe wsparcie dla osoby, która zaprojektuje prezerwatywę nowej generacji.

Bill Gates zarabia ok. 300$ w ciągu sekundy. Nie trudno się domyślić, że mógłby spokojnie wypełnić hajsem kilka basenów i się w nich wykąpać.

W związku z tym, że w świecie software'u i elektronicznych gadżetów nie ma dla niego już większych wyzwań zwrócił swoją uwagę w kierunku swojej drugiej pasji. Otóż kochany wujek Bill zapragnął przynieść kolejną ulgę dla setek cierpiących ludzi na całym świecie, do których widocznie należy. Zaproponował 100,000$ jako finansowe wsparcie dla osoby, która zaprojektuje prezerwatywę nowej generacji. Nowoczesna gumeczka ma "znacznie wzmocnić lub przedłużyć przyjemność" a także promować "regularne użycie". Kolejny grant na badania to już duża bańka w amerykańskich dolarach.

Pojawienie się pierwszych kondomów datuje się na 1350 r. p.n.e. w Egipcie. Były używane również w antycznej Grecji i Rzymie, oraz w Chinach i Japonii. Najczęściej do ich wyrobu używano pokrytego olejem jedwabnego papieru lub jelit zwierząt hodowlanych (np. owiec). Od momentu ich popularyzacji w europie w XVIII w. pojawiły się kontrowersje co do kwestii religijnych, moralnych itp. Od czasu pierwszego użycia ludzkość stara się ciągle poprawiać ich skuteczność i odczucia wszystkich użytkowników. Z różnym skutkiem.

Możemy tylko domniemywać, czy inspiracją dla potentata branży komputerowej były problemy pani Gates lub którejś z jego "przyjaciółek". Miejmy nadzieje, że jakość produktu nie będzie porównywalna do Windowsa, bo tutaj "crash systemu" wkurwiałby odrobinę bardziej.

Zobacz też:

Ucho w kopercie
Nie ma czasu na bycie zwyczajnym