VICE wpadł z wizytą na wschodnie wybrzeże Ukrainy, gdzie jak co roku obchodzimy święto orgii i dziwnych urojeń – kaZantip. Bandą popierdoleńców są tutaj najzwyklejsi obywatele, na wjazd musisz dokleić do paszportu wizę a w razie potrzeby na terenie festiwalu dobrym słowem służy Minister od Zagranicznych Awantur. Cała ta akcja rozgrywa się w klimacie lat 90-tych- nie brakuje tu butów na platformie, różowych dreadloków i masy drinków energetycznych. Zostań członkiem wyprawy VICE i pakuj manatki, jedziemy nad Morze Czarne ze wszystkimi szychami rosyjskiej mafii.
More
From VICE
-

Nvidia -

Silent Hill 2 key art -

Photo via Jimmy Eat Brisket -

Derek White/Getty Images