Bliżej

​Tkaczyk w swoich pracach próbuje badać kondycję człowieka współczesnego, a przez to zrozumieć siebie i znaleźć odpowiednie dla siebie miejsce. Poprzez obserwacje nawiązuje dialog z drugim człowiekiem. Bohaterów zdjęć traktuje niczym taflę lustra, w którym widzi swoje odbicie, by lepiej poznać siebie.​ ​Chce być blisko. Na miasto z aparatem wychodzi głównie nocą, bo, jak twierdzi, wtedy ludzie są bardziej prawdziwi, nic nie udają, są wolni, poza kontrolą codzienności, bez przymusu sprostania oczekiwaniom ogółu.

Thank for your puchase!
You have successfully purchased.