Dotyk przeznaczenia #5

Jakiś tydzień po Andrzejkach, wujaszek współorganizował imprezę pod znakiem liestyle* flirtini w pewnym klubie w Warszawie i zaraz po tej imprezie dostał tajemniczego maila.

Dziewczyna twierdziła, że jestem super dj’em i grałem naprawdę HOT, jak się wyraziła. Powiedziałem jej, że ja to tylko macham łapą za dj’ką, leję wódkę na cycki i rozbieram dziewczyny, dokumentując wszystko swoim aparacikiem. Odpisała mi, że to też było śmieszne i w ogóle takie CUTE, ale że przede wszystkim dobrze grałem i miała później takie sny i w ogóle. 

Videos by VICE

Zapytała się czy nie zagrałbym u niej na domówce. Wydało mi się to trochę głupie, ale pomyślałem, że może być zabawnie, więc czemu nie?! Zgodziłem się, ale napisałem, że zagram z płyt winylowych, bo wosk to klasa. Zachwycona czekała 4 dni do rzeczonej domówki zaczepiając mnie od czasu do czasu na facebooku.

Kiedy zadzwoniłem do drzwi otworzyła mi atrakcyjna blondynka. Była w samych bawełnianych dresach. Bluzka chyba nie była potrzebna. Miała naprawdę śliczne cycki. Sutki nie były duże, więc mój plan wciąż miał szansę powodzenia. Pozostałe trzy dziewczyny, które siedziały w głębi mieszkania, też nie widziały sensu w zakrywaniu swoich piersi. Pomachały wesoło i niemal jednocześnie powitały mnie przeciągniętym: czeeeeeść wujaaaaaaszku.

Szefowa zapytała gdzie mam gramofony i mixer. Odparłem szarmancko, że stoi przede mną i poprosiłem żeby położyła się na łóżku. Nie bardzo wiedziała co jest grane, ale powiedziała, że już jej się podoba.  Wyjąłem płyty, nałożyłem pierwszą na sutek i zacząłem grać. O takich scratchach zawsze marzyłem! Dziewczyny zaczęły klaskać i tańczyć dookoła, chichocząc między sobą. Płyta leciała wciąż ta sama, tylko sprzęt się zmieniał. 

Po jakimś czasie przyszła ich czwarta koleżanka i zapytała co robimy, a ja na to że wróżymy z wosku. Dziewczyny uznały to za błyskotliwą ripostę, ale zapytały co w takim razie wywróżyłem. Popatrzyłem na 4 pary studenckich piersi i po chwili zastanowienia powiedziałem, że wizja jest nieco nieczytelna i musimy powtórzyć wróżenie. Bawiliśmy się tak do rana. Ok 5:30 powiedziałem, że już wiem. Zapytały co przyniesie przyszłość. 

Powiedziałem, że przyniesie jajecznicę i pyszne espresso. Jak wywróżyłem tak zrobiłem! Sam! Obsłużyłem wszystkie! Zjedliśmy śniadanie i było pięknie. Słońce leniwie wstawało nad Warszawą, a my mieliśmy naprawdę dobry czas. 

Co wujaszek wywróżył wcześniej?

dotyk przeznaczenia #4
dotyk przeznaczenia #3
dotyk przeznaczenia #2
dotyk przeznaczenia #1

Thank for your puchase!
You have successfully purchased.